Apteki są bardzo istotną częścią struktury systemu zdrowia, a ich wykwalifikowani pracownicy, posiadają znacznie szersze kompetencje niż tylko wydawanie leków zaleconych przez lekarza. Farmaceuta jest w stanie doradzić pacjentowi w zakresie schematów przyjmowania leków oraz może zaproponować usługi z zakresu nadzoru nad bezpieczeństwem farmakoterapii. Od momentu wybuchu pandemii koronawirusa w 2019 roku, farmaceuci na całym świecie borykać się zaczęli z potrzebą szybkiego wprowadzenia zaawansowanych rozwiązań technologicznych do ich codziennej praktyki. W czasie trwania pandemii pacjenci mieli bardzo utrudniony dostęp do specjalistów oraz szpitali, które zajęte były walką z kryzysem, a ogólnodostępne apteki stanowiły bardzo istotne łącze pomiędzy ludźmi potrzebującymi wiarygodnej informacji oraz porady z zakresu medycyny, a systemem opieki zdrowotnej. Zaostrzenie zasad bezpieczeństwa dotyczących izolacji spowodował, że głównymi narzędziami wykorzystywanymi przez ludzi do komunikacji na odległość stały się media – komputery, telefony i internet, przez co na całym świecie wzrosło znaczenie telekonsultacji oraz teleaptek.

Usługi teleapteczne rozwinięte do tej pory między innymi w Stanach Zjednoczonych, Hiszpanii, Włoszech, Szkocji czy Niemczech, stanowią dobór leków, przegląd oraz wydawanie zamówień, doradzanie pacjentom, monitorowanie oraz zapewnianie obsługi klinicznej, a wszystko to bez potrzeby fizycznego pobytu farmaceuty w punkcie aptecznym. Poza oczywistymi zaletami teleaptek, takich jak ułatwienie dostępu do opieki farmaceutycznej w rejonach, w których dostęp ten był ograniczony z powodów ekonomicznych czy geograficznych, zminimalizowanie interakcji pomiędzy pacjentami a pracownikami ochrony zdrowia może nieść za sobą również negatywne skutki. Jednym z ryzyk są problemy z ewaluacją wydawanych leków czy zmniejszenie bezpieczeństwa i integralności danych pacjentów.

Kolejnym aspektem, który znacząco wpłynął na praktykę farmaceutyczną, jest wprowadzenie elektronicznej dokumentacji medycznej (EDM). W systemie EDM, do zadań farmaceuty klinicznego należy wprowadzanie notatek na temat stanu leków, dokumentacja alergii, postępu w leczeniu, notowanie powodów, dla których zaprzestano terapii konkretnym lekiem czy uzasadnianie użycia konkretnego leku w aspekcie finansowym. Podczas dokonywania inwentaryzacji produktów leczniczych, farmaceuta ma teraz szybszy dostęp do dokumentacji medycznej pacjentów, dzięki czemu może dokładniej przeanalizować stan leków w aptece, ale również ocenić efektywność oraz efekty niepożądane leków. W niektórych krajach, farmaceuci pracujący w ogólnodostępnych aptekach mają dostęp do krajowej elektronicznej bazy danych, dzięki czemu są w stanie nadzorować terapie poszczególnych pacjentów. Takie rozwiązanie ma potencjał rozwinięcia roli farmaceuty oraz zwiększenie bezpieczeństwa farmakoterapii, jednak wciąż istnieją wątpliwości między innymi w zakresie odpowiedzialności czy zgody pacjenta. Przy wykorzystywaniu systemów elektronicznej dokumentacji, przed farmaceutą pojawiają się kolejne bariery, takie jak czasochłonność wypełniania elektronicznych formularzy, czy chociażby strach przed krytyką i brakiem akceptacji wpisów ze strony lekarzy i innych specjalistów.

Wdrożenie możliwości wydawania e-recept otworzyło drzwi do powstawania e-aptek, w których dystrybucja leków dokonywana jest zdalnie. Teraz pacjent przewlekle chory lub niezdolny do wyjścia z domu w celu poszukiwania apteki, może przy użyciu komputera lub telefonu zamówić leki z dostawą do drzwi. To samo dotyczyć będzie ludzi zamieszkujących rejony, w których nie mają bezpośredniego dostępu do potrzebnych im leków. E-apteki są więc rozwiązaniem zwiększającym dostęp do leków, zaoszczędzającym czas, pieniądze oraz zapewniającym prywatność, transparentność cen i możliwość porównania różnych produktów na stronie internetowej. To wydawałoby się złote rozwiązanie, niesie za sobą jednak wiele ryzyk. Jednymi z największych niebezpieczeństw są: promocja samoleczenia, ryzyko przedawkowania, niewłaściwego użycia leku, nadużycia leków skutkujące wzrostem oporności drobnoustrojów czy zagrożenie działalności farmaceutów „offline”. Dodatkowo, e-apteki w dalszym ciągu są nieosiągalne dla osób nie potrafiących czytać czy posługiwać się komputerem, stanowiących znaczny procent społeczeństwa w krajach słabo rozwiniętych, w których to dostęp do leków jest zwykle najbardziej utrudniony.

Podążając za dynamicznym rozwojem technologicznym oraz zmianą oczekiwań pacjentów, wedle WHO, „farmaceuta przyszłości” posiadać musi szereg umiejętności i cech, takich jak decyzyjność, empatia, komunikatywność, zdolność zarządzania, nauczania, chęć do zapewniania opieki pacjentom oraz do uczenia się przez całe życie. Bez biegłego posługiwania się komputerem i internetem, farmaceuci nie nadążą za wprowadzaną w każdym aspekcie ich pracy technologią cyfrową, co sprawia, że wykonywanie przez nich zawodu staje się coraz bardziej skomplikowane i wymagające. Na wydziałach farmacji prowadzone są prace nad nowymi programami nauczania, które mają być bardziej dostosowane do nowej, zdigitalizowanej rzeczywistości i szerzej rozwijać mają kompetencje miękkie u studentów tego kierunku, a ograniczyć nauczanie z zakresu mechanicznych, powtarzalnych czynności, które dzisiaj wykonywane są przez maszyny.

Źródło:
https://link.springer.com/article/10.1007/s11096-021-01365-5
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC6681067/
https://academic.oup.com/jamia/article/24/1/193/2631445
https://jddtonline.info/index.php/jddt/article/view/4122/3188